Flag Counter

czwartek, 20 października 2016

Piosenki , życzenia i wiersze z okazji - Dnia Pracownika Służby Zdrowia


 Z okazji Światowego Dnia Zdrowia
składam wszystkim pracownikom służby zdrowia
serdeczne życzenia zdrowia, pomyślności
oraz zadowolenia z efektów pełnienia służby
a także sukcesów w życiu zawodowym i osobistym.
Wykonując swoją pracę pełnią Państwo na co dzień
szlachetna misję na rzecz ratowania zdrowia i życia pacjentów,
którym oferujecie nie tylko wysokie kompetencje zawodowe,
ale także serdeczne relacje międzyludzkie.
Życzę wszystkim pielęgniarkom,
pielęgniarkom i położnym wielu pomyślnych dni,
szczęścia w życiu osobistym i rodzinnym,
determinacji i entuzjazmu w dokonywaniu
pozytywnych zmian oraz współtworzeniu wizerunku
pielęgniarki i położnej w nowoczesnej Europie.
Z Okazji Międzynarodowego Dnia Lekarza
życzę spokojnego, bezpiecznego
wykonywania zawodu
i czerpania radości z pomocy chorym.
Pielęgniarka
Pielęgniarka.
Oto postać ze wszech miar godna podziwu.
Pielęgniarka.
Zastępująca raz lekarza raz Boga!
Pielęgniarka.
Człowiek mający odwagę być człowiekiem
Bez strachu najgorszego - przed samym sobą.
Człowiek wyjątkowy, bezinteresowny
w swej dobroci i obiektywny w działaniu.
Uśmiech - ten może być czasem sztuczny,
ale serce jest zawsze prawdziwe.
RECEPTA
Czasem mi się marzy wypisać receptę
dla naszych lekarzy ...ach!
Nie byłoby tam - rzecz jasna
- żadnych zastrzyków
za to przeszłabym, przepisała ...
codziennie po 5 lizaków na patyku
Nie byłoby tabletek, ani nic do ssania ,
za to przepisałabym, przepisała ...
po dwie godziny dziennie więcej spania.
Nie byłoby kroplówek,
żadna chemia, żadne specyfiki!!!,
Za to może... dwie godziny dziennie gimnastyki!
Ach! Jaka piękna ta moja recepta, samo zdrowie.
Każdy lekarz na pewno też tak powie!
Więc na dodatek przepisuję
wszystkim wiosenny spacer!!!
Siostro!
Maleńki ptaku nocnych korytarzy,
Sal wypełnionych bólem,
Trwogą malowanych,
Nocy rąk wyciągniętych,
Zrozpaczonych twarzy,
Snów krótkich, westchnień płytkich,
Świtów niedotrwanych .
Zrywasz się z trzepotaniem skrzydeł umęczonych,
I niesiesz ulgę cichą w białych wątłych dłoniach,
Gołębiu dobrej wieści,
Pocieszycielko strapionych,
Uśmiech dziecka bezradny pod twoją obronę.
Symbol
Biały jak skrzydła anioła,
To wasza nagroda zasłużona,
Rzecz w znaczeniu duża,
Jak dla króla korona.

Powiązany z opieki trudem,
Biały czepek z aksamitnym pasem,
Widział ostatni oddech,
I człowieka niejeden uśmiech.

Trwać będziecie w sile pracy,
Podążać w nim przez dni,
Użyczyć pomocnej dłoni,
W czasie złych chwil.

Teraz go dumnie noście,
A nieraz pytanie usłyszycie:
"Dlaczego na głowie czepek masz"?
Wy odpowiecie: "To symbol nasz".

Przez wielu istnień wieki,
W nurcie czasu rzeki,
W pamięci ludzi będzie zachowany
Twarz wasza i symbol biały.
Aleksandra Jędras
Tajemnica zawodu
I znów ktoś z bólu Cię woła,
Ktoś potrzebuje pomocy,
Słabnie - pot spływa mu z czoła...
Nie wie, czy przetrwa tej nocy.

Ty śpieszysz na to wezwanie,
Podajesz choremu swą dłoń.
A potem nocne czuwanie
Przywraca sercu miarowy ton.

Ty wybudziłaś z chwili zwątpienia.
Już nic nie boli i łza nie płynie,
Bo osłoniłaś od trwogi cierpienia
I dałaś wsparcie rodzinie.

Upięłam czepek za młodu,
Choć wiedziałaś, że trud czeka.
Bo tajemnicą Twego zawodu
Jest - troska o ciało i godność człowieka.
Lidia Sierpińska

























































































Animowane gify i obrazki z okazji - Dnia Pracownika Służby Zdrowia


Światowy Dzień Zdrowia, ang. World Health Day
– święto ustanowione przez Pierwsze Zgromadzenie Ogólne
Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) w 1948 roku.
Obchodzone jest corocznie od 1950 w dniu 7 kwietnia
 
 








































































































































































niedziela, 16 października 2016

Animowane gify i obrazki na Dzień Górnika


Dzień Górnika – tradycyjne święto górnicze,
obchodzone w Polsce 4 grudnia,
w dniu św. Barbary Barbórka
(dawna pisownia Barburka)
To jedno z najważniejszych świąt na Śląsku,
ale bardzo popularne również
w pozostałych regionach naszego kraju,
a to za sprawą patronki Górników.












































































































































































































































Wierszyki, piosenki i życzenia na - Dzień Górnika

Barbara z Nikomedii, Święta Barbara
według legendy Barbara była nadzwyczajnej urody.
Wywodziła się z pogańskiej rodziny z Heliopolis.
Ojciec (Dioskuros) dowiedział się
że Barbara została chrześcijanką,
chciał ją zmusić do wyparcia się wiary.
Gdy to nie poskutkowało, doniósł na nią.
Została uwięziona w wieży,
gdzie miał przed śmiercią objawić się
jej anioł z kielichem i hostią.
Ścięta mieczem prawdopodobnie około roku 305
w Nikomedii lub Heliopolis, podczas prześladowań
za panowania cesarza Maksymiana (305–311).
Istnieje legenda, według której święta Barbara,
uciekając przed ojcem, schroniła się w skale,
która się przed nią rozstąpiła.
W dniu wspominania Świętej Barbary ,
obchodzone jest tradycyjne święto górnicze – Barbórka.
W ikonografii św. Barbara przedstawiana jest w długiej tunice
i w płaszczu, z koroną na głowie, niekiedy w czepku.
W ręku trzyma kielich i Hostię (symbol Eucharystii).
Według legendy tuż przed śmiercią anioł przyniósł jej
Komunię Świętą.
Czasami ukazywana jest z wieżą,
w której była więziona (wieża ma zwykle 3 okienka,
które miały przypominać Barbarze prawdę o Trójcy Świętej),
oraz z mieczem, od którego zginęła
W 1747 roku zostało potwierdzone przez papieża
istnienie w Tarnowskich Górach
bractwa dla uprawiania czci świętej Barbary.
Jego członkami byli górnicy.
W czasie tego stulecia kult świętej
rozszerzył się na cały górniczy obszar górnośląski.
Św. Barbarę uważano już nie tylko
za wybawicielka od nagłej śmierci,
ale także za patronkę górników.
O święta Barbaro, zlituj się nade mną,
Żebym się nie został pod tą ziemią ciemną.
Żona by płakała, dzieci by płakały,
Boby ojca swego więcej nie widziały.
utwór ludowy z pracy S. Ciszewskiego
W wielu kopalniach znajdują się kaplice
pod wezwaniem świętej Barbary
lub umieszczano jej wizerunek w cechowni.
Przy obrazie lub figurze świętej zapalano świece
i modlono się przed pracą.
Modlitwę i pieśni zaczynał jeden
spośród najstarszych w braci górniczej.
Modlitwa
Święta Barbórko, panno i męczenniczko nasza,
Proś za nas, módl się za nas.
Do Jezusa Pana przyczyniaj się za nas,
Aby nam raczył odpuścić wszystkie nasze złości,
A potym nas przyjął do wieczności. Amen.
Dziś Górnikom składam w darze,
swe najlepsze pozdrowienia.
Jest to dla mnie dzień szczególny,
bo wspólnie odbieramy życzenia.

Im za trud i ciężką pracę,
zdrowie pozostawione pod ziemią.
Za ciepło które mamy w domu,
wszyscy za to ich bardzo cenią.

Zatem wspólnie dziś świętujemy,
zacne święto Barbórkowe.
Wznieśmy toast w ich imieniu,
i wypijmy Nasze zdrowie.
Górnicy
Pochylenie zgarbieni
Pot strugami spływa
Po czarnym zmęczonym czole
Z głębi płuc spluwają czarną śliną
Na czarny chodnik po którym stąpają
Czarny węgiel wiercą świdrami
Czarne skały rozłupują dynamitem
Między czarnymi szychtami
A czarnymi nocami
Jest chwila jasności, wytchnienia
Co z nią zrobić?
Czarna brać się zbiera
Grają w skata pykają fajki
Z których unoszą się kłęby szarego dymu
Mówią o kopalni, o węglu
Czarni górnicy
Nie potrafią inaczej
Przechodząc na emeryturę… umierają
Odchodzą do czarnej ziemi.
rok 1983
autorka Barbara Kozińska
straż przemysłowa KWK Jastrzębie
Górnicza lampka się pali,
To nasze słonko w kopalni.
Kombajnem dziś węgiel pod ziemią dobędę
Dla fabryk, dla wsi i miasta.
Jo, śląski pieron spod Bytomia,
Wydobywam węgiel każdego dnia.
A tam na wierchu jest domek mój,
W nim stara czeka, dziubeczek mój!
A tam na wierchu słoneczko lśni,
Żonka się krząta, syneczek śpi.
Górnikom
Jestem z Tobą
gdy świtem opuszczasz dom
i wstępujesz w głąb ziemi.
Jestem z Tobą
w wyrytym pracą Twych rąk
korytarzu podziemnym.
Jestem w promieniu
Twej lampy nad czołem
rozwierającym ciemność
i nasileniu ramion
z mozołem wpartych w ścianę.
Jestem z Tobą
w oczekiwaniu niespokojnym
w osamotnieniu matki,
w zatrwożenie żony
i w spokoju starego ojca,
który kiedyś
wydrążył chodnik Twojego życia
Jestem z Tobą
ja, człowiek z zewnątrz,
oczekujący z drżeniem
na twój powrót
do słońca.
autor Jerzy Krzywoszewski
rok 1982
Lampa Górnicza
Odrobina płomieni
która jak obłok
niosę w dłoni
wschodzi pod ziemią
najzwyklejszym
porannym słońcem
i od tej chwili
nieomylny drążę
w caliźnie Przejście
idące w linii prostej
mając bez przerwy
od światła kierunek
aby zejście się z drugim
nawet dalekim człowiekiem
było pewne.
autor Maksymilian Kozłowski
Przemiły uśmiech rozdaje
I spokój zachować się stara
A myśli gdzieś fruną za majem
I pięknem pachnie Barbara.
A Basia pozdrowi Basieńkę
W przyjaźni dłoń poda i rękę
Każdemu da do pocałowania
Bo obie pragną kochania.
I Baśka uczucia rozdziela
Przez wicher rozwianą ma grzywę
I okiem figlarnie spoziera
Gdy inni nań patrzą z podziwem.
Z dzieciństwa ze swego podwórka
Wspomnienia przywołam z daleka
Jak kiedyś górnicza Barbórka
I dziś życzeń rozlała się rzeka.
Napisała : Bella Jagódka
Praca górniczej rodziny
Głęboko pod ziemią górnicy pracują,
Czarny węgiel w ziemi kilofami kują.
On dużo energii człowiekowi daje,
Dzięki niemu światło, ogrzane mieszkanie.

Górnicy zjeżdżają pod ziemię windami,
Chodzą po tych sztolniach, tylko tunelami.
By świdrować węgiel, często skamieniały,
Gdzie od węgla pyłu są też czarne ściany.

Dokoła pod ziemią czarne korytarze,
Czarne wszystkie dłonie i górników twarze.
I odzież i buty, tu wszystko jest czarne,
Ale ciężka praca nie idzie na marne.

Górnicze rodziny codziennie pracują,
Czarny węgiel w ziemi kombajnem świdrują.
Potem na wagony ów węgiel wrzucają,
Wiele kilometrów jego przemieszczają.

By służył on ludziom, nie tylko do grzania,
Ale był składnikiem swego przetwarzania.
Bo z niego lekarstwo, smoła i benzyna,
Plastykowa piłka, świeca, parafina.

A czwartego grudnia, to górnicze święta
I nie tylko górnik o nich już pamięta.
Bo Barbórkę nawet małe dzieci znają,
Robią czarne czapki i je zakładają.
Jolanta Wybieralska
Rąbał Górnik klocek, romboł go pod ścianą,
I przy tym rąbaniu, ciulnął sie w kolano.
Że go zaskoczyło te nogłe zdarzynie,
Na wcześniejszy wyjazd, dostoł przyzwolynie.
Paszoł se przekopm, jak mamlas po szynach,
A tu na zakryncie - dup! w niego maszyna.
Kiedy se obejrzoł, za siebie do zadku,
To by boł uniknął, przykrego wypadku.
Stanął mi nadepnął, na kulok urżnięty,
I gwóźdź zaruściały, wlozł mu aż do piynty.
Musioł borok siednąć, na okorków kupie,
Zaroz poczuł drzyzga w swojej chudej dupie.
Górnik aże skoczył, hełm mu zlecioł z gowy,
I ciulnoł tom gowom, w ring łod obudowy.
Buła mu wylazła, na pośrodku glacy,
Stracił równowagę, i ciulnoł na cacy.
Jak lecioł na plecy, chwycił za kolyjka,
Paleec mu przytrzasła, jakoś k... belka.
Chycił za betonik, kery wisioł z kraja,
Betonik Wylecioł, i dostał nim w jaja.
Droty co sterczały, wlazły mu do miecha,
Trza mieć k... noga, pierońskiego pecha.
Jeszcze zdonżył chycić, jakoś deska z tyłu,
Półka przytrzasła, i ćwierć tony pyłu.
Godajom wypadki - że chodzą parami,
Jako to jest prowda, to widzicie sami.
Tak jest niebezpieczno robota górnika,
Nie rób nic na dole - unikniesz ryzyka.
Ranna Szychta
Zjechałem w dół
i zaraz z rana
ujrzałem jej oczy
dziesiątki lampek górniczych
zaraz też
ujrzałem nadzieję narodu
czarne lśniące sylwetki ludzkie
krajały czarny chleb
w czarnym nieprzeniknionym pyle
widziałem ich serca
słyszałem ich optymizm
mierzony zawziętością
czułem ich zmartwienia
Przechodniu
kilkaset metrów pod tobą
ludzie o stalowych mięśniach
krają ci chleb
czym go posmarujesz.
rok 1982
autor Jan Paś
górnik KWK Łęczna, później KWK Lenin.
"Święta Barbara w kopalni"
Schodzą górnicy pod ziemię
w ciemność daleką od słonka
wychodzi im naprzeciw
święta Barbara Patronka

Płomień chybocze się w lampkach
na czarnej ścianie drżą cienie
Szczęść Boże – słychać głos świętej
Serdeczne to pozdrowienie

Szczęść Boże - górnicy chórem
odrzekną swojej patronce
i jasno w ciemnej kopalni
jak gdyby wzeszło tu słońce
E. Szelburg-Zarębina
Skuli śwjynta waszego
Wszystkiego nojlepszego
Opjeki śwjyntej Barbórki
Aż do pyndzyje szczynśliwe dniówki
A na pymdzyji se doma dychniecie
Czy zwyrcom sie na grubje koła - kukniecie
Urszula Oślislok
"Węglowa rodzinka
To węglowa jest rodzina:
parafina, peleryna,
duża piłka w białe groszki,
i z apteki proszek gorzki,

i ołówek w twym piórniku,
i z plastiku sześć koszyków
gąbka, co się moczy w wodzie,
i benzyna w samochodzie,
czarna smoła, biała świeca
- to rodzina węgla z pieca.

Widzę już zdziwione miny... 
- Co ma węgiel do benzyny?
- Czy jest z węglem spokrewniona 
gąbka miękka i czerwona?

Otóż właśnie - wiem napewno,
że jest jego bliską krewną:
węgla jest po odrobinie 
w parafinie,w pelerynie, 
w białej piłce w duże groszki

i z apteki - w proszku gorzkim,
i w ołówku w twym piórniku,
i w koszyku tym z plastyku...
Nawet świeczki, te z choinki
- to też węgla są kuzynki.

Lecz wśród wielkiej tej rodziny,
wśród kuzynów i rodzeństwa,
nie ma ani odrobiny 
rodzinnego podobieństwa.

Węgiel jest jak czarna skała,
koszyk żółty, świeca biała.
Skąd się wzięły te różnice?
O! To już są tajemnice,
które kryją się w fabryce.
Maria Terlikowska
WIERSZ
Na Czarnej ścianie, w czarnym chodniku
Pyłem okryte twarze górników
W huku kom bajnów i zgrzycie świdrów
Nam tony węgla z podziemia wydrą

I tylko jasne zarzą się oczy
Kiedy się węgiel na taśmie toczy
Tylko się bielą w uśmiechu zęby gdy płonie
Strugą urobek dzienny
WIERSZ
Prowadź mnie węgielku,
aż pod ziemię prowadź
Do kopalni wielkiej,
chcę dziś powędrować

Tam dudnią kilofy,
tam rąbią rębacze
Gdy mnie zaprowadzisz
wszystko to zobaczę
Wiersz na Dzień Górnika
Opowiadał mi kiedyś tatuś,
że daleko stąd na południu
jest Śląsk - kraju naszego
czarne zagłębie.

Tam w ogromnych kopalniach
głęboko pod ziemią
w pocie czoła pracują górnicy
z czarnej ziemi czarny
wykopują węgiel.

Ciężka jest górnicza praca
lecz bardzo ważny ich trud.
Codziennie tysiące ton węgla wędruje 
do ludzkich mieszkań,szkół, przedszkoli, 
żłobków,szpitali, fabryk, hut.

A w naszych domach
piece mruczą wesoło
ogień płonie
i tak przyjemnie w dzień zimowy
w ich cieple ogrzać sobie dłonie.

Przy ciepłym piecu,w świetle lampy 
o wieczorowej godzinie
pomyślmy ciepło o górnikach
bo dzięki ich mozolnej pracy
ciepło i miło mamy w zimie.
"W kopalni"
Górnik świdrem węgiel kruszy,
z latarenki światło spływa.
Już wagonik z węglem ruszył,
winda w górę go porywa.

Jutro węgla bryły czarne
kolejarze w świat powiozą.
A pojutrze- piece nasze
będą grzały na złość mrozom.
Tadeusz Kubiak
Barbórka - Dzień Górnika
Całej braci górniczej
-Tylu wyjazdów co zjazdów,
przysłowiowego szczęścia górniczego,
opieki Waszej patronki,szacunku
i szczęścia w rodzinach.
A tym którzy odeszli na ostatnią szychtę
- Wieczny odpoczynek racz im dać panie.
SZCZĘŚĆ BOŻE.
„Barbórka to górnicza sprawa 
Barbórka to jest nasza rzecz 
W Barbórkę się spotyka wiara 
W Barbórkę trzeba śpiewać...”
Dla Górnika podzięki koniecznie,
niech pod ziemią będzie bezpiecznie.
Niechaj czuwa nad nimi Barbórka
i otoczy ich jej opiekuńczości chmurka.
Dla górnika słonecznik koniecznie!
Niech pod ziemią mu będzie słoneczniej.
Kiedy w czarny węgiel się wwierca,
W bardzo czarnym, podziemnym chodniku
- niech słonecznik mu świeci od serca
Dzień Górnika to świetna okazja,
aby złożyć znajomym
i bliskim górnikom najlepsze życzenia.
Barbórka to jedyny taki dzień w roku!
Górnicy,górnicy, Co węgiel kopiecie,
Pod ziemią siedzicie, O świecie nie wiecie.
Na świecie, na świecie, Słoneczko nam grzeje,
A u Was w kopalni, pot cięgiem się leje.
Jak przyjdzie wypłata z pieniędzmi przyjdziecie
i z nami dziołszkami se potańcujecie.
Górnicy, górnicy w ciymności sjyżdżocie,
Lecz jak do Barbarki świyntyj porzykocie,
Zaro wom słoneczko blyśnie przy robocie.
To je najważniyjsze, czego dlo wos chcymy.
W dniu waszego świynta tego winszujymy !
Górnicza czapka z piórkiem
niech w tańcu mu nie spadnie!
Tańcz oberka, tańcz mazurka,
Bo to Święta dziś Barbórka...
„Idzie górnik drogą”
Idzie górnik drogą, piórko mu się kiwa
Wali grajek w bęben, trąbka mu przygrywa
Piórka mu z czapeczki pięknie powiewają
Złote na mundurze guziki błyskają
Grajże mi trębaczu grajże mi kapelo
Niechże dziś górnicy, wszyscy się weselą.
Mamy Elektryczność,
radia słuchać możesz.
Gna pociągów tysiąc,
okręt mknie przez morze,
przemysł się rozwija
w hutach i fabrykach.
Czyjej pracy zawdzięczając?
No pewnie górnika!
Pali się pod blachą,
kot na piecu mruczy,
mama fartuch szyje,
starszy brat się uczy.
Węgiel płonie jasno,
ciepłem mnie przenika.
Z czyjej pracy korzystamy?
No pewnie górnika!
Mijają dni pracy na kopalni,
Górnicy na szychta chodzą,
Na dole w pocie czoła pracują.
Aż w końcu dzień upragniony,
Za poczciwe wydobywanie węgla,
Świętej Barbary nadchodzi święto.
Barbara patronką jest górników,
Tych, którzy dla wszystkich 
ludzi węgiel wydobywają,
By w ich domach było ciepło,
By płomienie nie wygasły.
Bo przecież tłumaczyć nie trzeba,
Że górników święto czwartego grudnia,
To właśnie „Barbórka”!
My górnicza wiara
Strzecha młoda, stara
Wygramy ten nasz los
Choć się trudności piętrzy stos?
Na Barbórka trza rolady
trocha bjyrka niy ma swady
by bergmonom dobrze było
jodło wszystko się strowiło.
Niych wom szychta je wesoło,
niych niy poci się w czoło,
niych tworz wasza ni bydzie brudno,
niych praca ni bydzie trudno,
niych zarobków bydzie wiele,
w dni robocze i niedziele.
Oby robota było lżejszo,
Oby pinydzy boło wincy,
Oby zdrowie Wom dopisało,
I oby Barbara nad Wami czuwała...
Szczynsc Boże Wszyskim 
górnikom i ich rodzinom.
Ponieważ dzisiaj jest Barbórka,
pozwól złożyć życzenia
tradycyjnym górniczym
wezwaniem "Szczęść Boże"!

Szczynśliwej szychty na grubie
Niych tam nic niy rombje
Niych Barbórka śwjynto
Dycki o cia pamjynto
Byś niy zostoł na dole
I szczynśliwje na wjyrchu wysiod ze szole.
Ślonski bergmonie – górniku
Życza Ci słonka promyków
Szczynśliwych szychtów na dole
Byś cołki szoł nazot do szole.
Tam pod ziemią, w ciemnym chodniku
wielu pracuje dzielnych górników.
Ciężka to praca czarnego człowieka,
dzwonią kilofy pot z czoła ścieka.
Gdy nam słoneczko zagląda do domu,
górnik pracuje w kopalni zmęczony.
Za czarny węgiel i za sól białą
chwała górnikom dzielnym wytrwałym.
Z okazji Barbórki wszystkim braciom Górnikom...
glebą, sztygarą, hejerą przodowym
 Składamy serdeczne życzenia...
Aby ich praca była bezpieczna 
i zawsze wracali cali i zdrowi do domu...
Szczęść Boże...

Z okazji barbórkowego święta
pragniemy złożyć wszystkim Górnikom,
Pracownikom Kopalni i ich Rodzinom
życzenia wszelkiej pomyślności
oraz wytrwałości w ciężkiej i niebezpiecznej pracy.
Niech Święta Barbara nieustannie otacza Was
i Wasze Rodziny ochronnymi ramionami,
zapewniając poczucie bezpieczeństwa,
komfortu życiowego
i pewności dnia jutrzejszego.
Szczęść Boże!

Z okazji Dnia Górnika gorąco życzę,
aby w trakcie wykonywania codziennych
obowiązków towarzyszyło Ci zawsze
poczucie bezpieczeństwa
- i to zarówno bezpieczeństwa
własnego życia i zdrowia.
Z okazji nadchodzącej Barbórki,
składam Ci najserdeczniejsze życzenia
bezpiecznej i spokojnej pracy w kopalni,
wszystkiego najlepszego w życiu
zawodowym i prywatnym.
Życzę Ci, aby w tych trudnych czasach
praca zawodowa przynosiła jak najwięcej
zadowolenia i jak najmniej problemów,
a sprawy osobiste układały się zgodnie
z Twoimi oczekiwaniami i marzeniami.
Wszystkiego Najlepszego!

GÓRNICZE PIEŚNI
Barbórka
Dzisiaj jest święto
świętej Barbary,
cieszy się górnik
młody i stary.
Cieszy się górnik
z święta Barbórki,
że se wypije
kwartę pyrtulki.
Kwartę wypije,
zaćmi cygara,
niechaj nam żyje
święta Barbara
zapis z 1956 roku
Ciężki los górnika
Ciężki los górnika
głęboko pod ziemią,
bo ciągle nieszczęścia
i śmierć ledwie drzemią.

Skoro dziurę zrobił
i dynamit włożył,
dobrze ją zalepił,
długi lont założył.

Poszedł winny ganek
i czeko wystrzału,
jak się węgiel urwoł,
wychodzi pomału.

Porachowoł strzały,
wszystko mu się zgadza,
a tu nowy wybuch
przodek rozsadza.

Już Jest po górniku,
bo pod wąglem leży,
jeno kamrat jego
na ratunek bieży.

Wyciąg martwego
i na wierchu sadzi,
któż tej biednej wdowie
na życie poradzi?

Koledzy w pogrzebie
sami trumnę niesą,
opłakano wdowę
niewiele pocieszą.

Taka śmierć górnika
już każdego czeka,
niechaj górnikowi
ziemia będzie lekka.
1923 rok
Górnicy , górnicy
Górnicy, górnicy,
dobrzy robotnicy,
piękny ubiór macie,
w honorze chodzicie.

Górnicy, górnicy,
pracujecie w trudzie,
lubią was dziewczęta
i szanują ludzie.

Górnicy, górnicy,
ciężka wasza praca,
ale wszystkich cieszy,
że nasz kraj wzbogaca.
1968 rok